poniedziałek, 1 października 2012

PO raz 29.


kluczem wiolinowym otwierając drzwi do marzeń

Elo : )
Wczoraj jeszcze byłam u Kam z chłopakami, i graliśmy w chowanego, tak wiem, nie ten wiek, ale my nigdy z tego nie wyrośniemy :D a potem graliśmy w butelkę, ale oczywiście P. nie może siedzieć na ziemi, tylko sobie fotel przyniósł , debil : D No a na koniec, jak nakazuje tradycja  zaczęliśmy się bić, Ja, Kam i M. na P. Hahahahahahah ^^ a potem zabrałam bluzę P. i tak cieplutko było : D do domu wróciłam 22:30, i zamiast grzecznie umyć się i położyć, to weszłam na neta, i siedziałam, umyć się poszłam po północy -,- w rezultacie położyłam się z mokrymi włosami, spałam 5 godzin i zaspałam : //
Dziś dzień nawet ^^ w szkole luzy, pierwsze 2 WF, znów nie ćwiczyłam :D Pogadałam z Kam, wydurniałyśmy się i wgl. : ] potem biola, to sobie czipsy jadłam : D i 2 godziny wychowawcze  na pierwszej daliśmy chłopkom tort, a na drugiej śpiewaliśmy i gadaliśmy. A polak też taki luźny dość : D po szkole poszłyśmy do Kam mamy, po kasę  potem do fryzjera, ale był zajęty i kazał przyjść za 20 min, to poszłyśmy po książkę, to mi facet nie miał wydać, no to do parku, tam zwała z moich włosów  :D no i do fryzjera, zwała z gościa, o tak : )  Podcięłam końcówki, w końcu, zabierałam się za to od czerwca -,- no i po książkę  i do hurtowni po takie tam pierdoły na plastykę. No i wracając zgłodniałyśmy i taki spontaniczny wypad na pizze : D fajnie byłoo : ) i do babci, dała mi parę rzeczy : ] i do domu, przyjechała po nas kam mama z p. Edytą Disco-Polo na full i jedziemy, lubię  : D
w domu od razu rzuciłam się na kompa : > i pisałam z Kam :D teraz piszę z jedną osobą : *

w planach mam nauczyć się z niemca, nie wiem czy się uda, ale będę się starać : D
Jak się rozpisałam : O  : >
Mykam, elo : *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz