czwartek, 20 września 2012

Po raz 24!

Cześć. Chora, chora, chora, chora, chora ! Miałam takiego ładnego sna dziś, ojojoj : * No, ale trzeba było wstać do szkoły. Agnieszka za późno wyszła z domu, to się spóźniłyśmy na angielski. Na angolu nuda. Potem chemia oglądaliśmy jakieś tam doświadczenia, a potem kartkówka, nie miałam problemów, ale nie wiem jaka ocena będzie. Potem biola, to sobie zjadłam, odrobiłam matmę i polaka, a tu dzwonek, no i polak, cały czas się śmiałam z Agą z esa, którego jej wysłałam : D Na matmie kartkówka, dostałam 3+ nie skomentuje. -,- No i Wf, nie ćwiczyłam, sobie z Klaudią pogadałam : * do domu, zrobiłam sobie frytki, i wypiłam kawkę. Pisałam z mężem (Kasia) i pomagałam mu w lekcjach : ] a teraz zamułka. Nic mi się nie chce, wszystko mnie boli, denerwuje mnie jedna rzecz, drugiej nie mogę się doczekać, wrrr : / dobra spadam, elo : *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz