poniedziałek, 10 września 2012

Po raz 14 ! : D

Elo, elo : ) więc, nie pisałam tuu, gdyż nie było czasu. Weekend minął przyjemnie, a mianowicie: w sobotę, nie sprzątnęłam pokoju (ja wiedziałam, że tak będzie) ponieważ poszłam z Kami na Łomię, i spotkałyśmy D, P, M, J, J : D Potem poszłyśmy na boisko i przyszła Wera, i zaczęłyśmy gadać i wgl, a tu mama dzwoni, że do apteki, no to my idziemy, po drodze słuchałyśmy pewnego ciekawego nagrania, ahahahahahhahah : ) A jak doszłyśmy okazało się, że apteka zamknięta i latamy jak głupie po mieście, szukamy otwartej apteki, ale niestety nie znalazłyśmy. No to poszłyśmy na Sienkola i siedziałyśmy na ławce i zwała ; DD Aż w końcu ktoś wpadł na pomysł, żeby do domu wracać, no to idziemy, a jakże? Po drodze do Tabaka. Jejciu jak my wracałyśmy... Wera jako jedyna normalna szła przed nami i esy piisała : D  A ja idę za nią jak debil, Kamila leży głową na moim ramieniu, i idziemy od lewej do prawej strony chodnika. A mało tego, śpiewamy "Miś uszatek" " Tabaluga" "Jak się masz kochanie" i nie wiem co jeszcze.A do tego gleba Kamili, wpadnięcie na kolesia i wgl, zwała szła jak nie wiem : ] A wczoraj zachciało nam się na kebaby iść, i znów zwała jak nie wiem : )) ale że stlasnie rozpisałam się o sobocie, nie będę wnikać w szczegóły ^^  a dziś ? Dziś spoko : ) w szkole oke, powrót ze szkoły jeszcze lepszy : ** a tymczasem kawusia, bo zaraz zasnę! Ale potem nie będzie tak miło, trza się pouczyć i w końcu sprzątnąć ten pokój... Mykam, papa :  *

1 komentarz:

  1. Ciekawie mijają ci dni ;P Też potrafię iść i pisać SMS, zawsze się to kończy mordą zarytą w bruk ;D Zapraszam przy okazji na mojego bloga http://each-blast-of-air-heartbeat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń